wtorek, 21 stycznia 2014

Rozdział 49

Siedzieliśmy już w ogrodzie, Darcy siedziała na moich kolanach, a Zac zaraz obok mnie. Chłopaki siedzieli po drugiej stronie, dosłownie w tym samym rzędzie. Zayn stał już przy ołtarzu, a goście siedzieli. Było tu naprawdę pięknie, jak w bajce. Białe kwiaty, dużo białych świec. Nadszedł moment, w którym Perrie miała już wyjść. Czekaliśmy i nagle wyszła. Wyglądała perfekcyjnie, niesamowici, po prostu brak słów. Wszyscy wstaliśmy, a ona wraz ze swoim ojcem szła prosto do Zayn'a. który chyba oniemiał na jej widok. Nie mógł od niej oderwać wzroku. Szczerze, gdybym była facetem też bym nie mogła się powstrzymać. W końcu doszła do ołtarza i złapała się z Zayn'em za ręce, a my usiedliśmy. Była to cudowna ceremonia. Rozdaliśmy prezenty i pogratulowaliśmy, a potem przenieśliśmy się do dużej białej altanki, która stała obok naszego pałacyku. W altance znajdowały się stoły , scena dla Dj i oczywiście dużo białych świec, lampek i kwiatów. Usiadłam przy stole na wyznaczonym miejscu. Dziękuję Perrie, że usadziła mnie po drugiej stronie pomieszczenia, bo nie miałam zbytniego kontaktu z Harry'm. Najpierw zjedliśmy. Nakarmiłam małą i trochę porozmawiałam z Sophie, która siedziała przy moim stoliku wraz z kolegą Zayn'a i Gemmą, która również przyjechała, ale pojawiła się dopiero na ślubie. Stoliki były 5 lub 6 osobowe. Przy naszym stoliku było naprawdę zabawnie, czasem to ze śmiechu nawet się popłakałam, to co mówił ten chłopak było strasznie śmieszne. Zac w tym czasie głaskał mnie po ramieniu próbując mnie uspokoić, kiedy on sam nie mógł przestać się śmiać. Zjedliśmy tort, a potem przyszedł czas na różne konkursy dla nowożeńców. Siedziałam i się temu wszystkiemu przyglądałam, co jakiś  czas zerkałam na Hazze, który widząc, że się na niego patrzę odwracał wzrok. Czyli musiał cały czas mnie obserwować. W tym momencie mała zeszła mi z kola i powiedziała, że chce iść do taty, tak więc szepnęłam na ucho Zac'owi, że idę zaprowadzić Darcy do loczka i że zaraz wracam. Złapałam małą za rączkę i razem podeszliśmy do Harry'ego,
- Cześć - powiedział uśmiechnięty.
- Hej - uśmiechnęłam się delikatnie, a potem spojrzałam na córkę.
- Cieść, tata ! - przytuliła się do niego .
- Popilnujesz ją, przez jakiś czas ? Chciała trochę z tobą pobyć. Ale jeśli będzie chciała do mnie wrócić, to wiesz gdzie siedzę.
- Jasne co to w ogóle za pytanie. To co moja księżniczka chce robić ?
- Posiedzieć z tatusiem. - uśmiechnęłam się i pogłaskałam małą po główce. Odwróciłam się i usiadłam obok Zac'a. Coś tam podjadałam i się pośmiałam. Niedługo potem wszyscy ruszyli w tan na parkiet, Zac poszedł razem ze mną. Tańczyliśmy przytuleni do siebie, lecz ja nie mogłam odciągnąć wzroku od Harry'ego, który tańczył z Darcy. Wyglądali tak ślicznie razem. Moja księżniczka i mój Bóg.. Znaczy się ex. Boże co ja mówię.. Tak tańczyliśmy przez pewien czas. Potem znów usiedliśmy przy stole, wypiliśmy trochę szampana. Ja z chłopakiem niestety nie możemy sobie na nic więcej pozwolić jeśli chodzi o alkohol, ponieważ on jedzie jeszcze dziś, a ja mam małą. Chłopak powiedział, że idzie do toalety. Uśmiechnęłam się delikatnie do niego i obserwowałam jak odchodzi biorąc przy okazji kęs ciastka. Wszyscy byli praktycznie na parkiecie, oprócz mnie Harry'ego z Darcy i tam starszych osób.

~*~ Oczami Harry'ego ~*~
Mała siedziała u mnie na kolankach. Co jakiś czas podkarmiałem ją, chociaż nie chciała nic już jeść, mówiła,że mama dała jej już dużo jeść. Bawiłam się z nią i trochę rozmawiałem. Nagle zeszła z moich kolan. Spojrzałem się na nią, a on złapała mnie za rączkę i zaczęła ciągnąć.
- Darcy co robisz ?
- Choc tańczyć ..
- Chcesz tańczyć ?
- Tata z mamą ..
- Kochanie, ale mama chyba nie chce tańczyć.
- No choc, plose ..
- Skarbie, ale jeśli mamę bolą już nogi ?
- Nie bolą, choc. - nie wiem co powie na to Alice, bo wątpię, że chce ze mną zatańczyć. Mała ciągnęła mnie w stronę mojej byłej narzeczonej. Dziś wyglądała ślicznie i podobało mi się że oby dwie moje dziewczyny wyglądają podobnie i w dodatku ślicznie. Podszedłem do niej z małą, a ona się obróciła.
- Hej..

~*~ Oczami Alice ~*~
- Cześć, co robicie ? - uśmiechnęłam się do nich.
- Mama tańczyć idź .
- Słonko to idź z tatą..
- Nie, ty z tatą .
- Kochanie nogi mnie troszkę bolą..
- Mówiłem ci Darcy, że mama nie chce. - uśmiechnął się i kucnął przy małej.
- Plose .. - zrobiła słodkie oczka. Jejciu ja na prawdę nie mogę się im oprzeć.
- No dobrze - wstałam i Harry też.
- Serio ? - spytał
- Jasne, ale ty Darcy też.
- Ale tylko chwile.. - powiedziała mała i poszliśmy we trójkę na parkiet. Trochę się zaczęłam krępować, ale chwile potem już było dobrze. Tańczyliśmy w trójkę trzymając się za ręce. Mała po chwili zaczęła marudzić, że ją nogi bolą . Chcieliśmy usiąść, ale ona powiedziała, że będzie płakać. Widzę, że ładna cwaniara mi rośnie. No więc Darcy poszła usiąść na krzesełko, a ja z Harry'm tańczyliśmy. Chłopak objął mnie w pasie, a ja powiesiłam ręce na jego szyi.. Uśmiechnęłam się do niego delikatnie i opuściłam głowę.
- Ona jest już taka duża..
- Tak, nie można w to aż uwierzyć. - spojrzałam się w jego zielone oczy które mnie delikatnie zahipnotyzowały. Rozmawialiśmy i co jakiś czas wybuchaliśmy śmiechem. Po chyba dwóch piosenkach usiedliśmy na swoich miejscach i Zac zaraz wrócił. Powiedział mi, że musi już iść po walizkę, bo kolega przyjedzie po niego za 5 minut. Więc złapałam małą za rączkę i poszliśmy do naszego pokoju. Chłopak wziął walizkę i zeszliśmy na dół. Zobaczyłam nadjeżdżający duży czarny Mercedes. To był jego kolega. Pożegnałam się pocałunkiem.
- Przyjedziesz do mnie ?
- Tak, jak tylko wrócę to zabukuję bilety i za tydzień powinnam być.
- To dobrze, będę tęsknić.
- Ja też. - jeszcze raz się pocałowaliśmy . Zac ukucnął do małej, ona go przytuliła i cmoknęła w policzek. Wsadził walizkę do bagażnika, wsiadł do samochodu i pojechał. Pomachałyśmy mu jeszcze.
- To co zostałyśmy same..
- Tak. - mała złapała mnie za rączkę.
- Idziemy na spacer do ogrodu ?
- Tak..- nagle usłyszałyśmy głos za sobą, dobrze nam znany głos.
- Mogę się z wami przejść ? - spytał Harry. Odwróciłam się i spojrzałam na niego.
- Jasne, zgadzasz się Darcy, aby tata poszedł z nami na spacer ?
- Tak !! - krzyknęła. Złapała mnie za rączkę, a druga Hazze. Poszliśmy sobie do ogrodu, bawiąc się przy tym z nią i śmiejąc. Po jakimś czasie doszliśmy do fontanny i zaczęliśmy się chlapać wodą z niej, byliśmy prawie cali mokrzy.

~*~ Oczami Perrie ~*~
Siedziałam przy stole z dziewczynami i chłopakami, nagle Eleanor powiedziała.
- Ej spójrzcie, to nie jest Harry i Alice ?
- Gdzie ?- spytał Louis
- Z oknem przy fontannie..-wszyscy podeszliśmy do dużego okna i przyglądaliśmy się jak Harry, Alice i Darcy świetnie się bawią. Chlapią się, uciekają przed sobą. Jak Harry gonił Darcy, a potem Alice i podniósł ją do góry i chciał wsadzić do fontanny, ale ta zaczęła piszczeć. Coś niesamowitego. Wyglądali razem cudownie. Tacy szczęśliwi.. Mogli by być tacy, gdyby nie głupota Harry'ego. Zayn mi ostatnio mówił, że coś Loczek mu wspomniał, że tęskni za Alice i że żałuje tego. Zastanawiam się dlaczego on jej tego nie powie.. Może znów im by się ułożyło. Tak bardzo chciałabym aby wrócili do siebie. Lubie Zac'a, ale no cóż musze przyznać, że wolę Harry'ego.
- Co ten Hazz kombinuje... - powiedział Zayn
- Wyglądają razem ślicznie - Lou
- Tak, widać że się kochają .. - Liam
- Ale oni się nie kochają .. - powiedział Niall - Gdyby się tak kochali byli by ze sobą, ale Harry jej już nie kocha..
- Co ty mówisz Niall.. On ją kocha sam mi mówił.. Że tęskni za nią i że żałuje tego wszystkiego co zrobił.
- powiedział Louis .
- Masz rację..Widać nawet po nim że ją kocha nadal. - powiedziała El
- Trzeba coś zrobić z tym .. - odezwała się nagle Danielle
- Co masz na myśli ? - spytałam
- Jak to co ? Trzeba ich znów połączyć..
- Ale Ali jest z Zac'iem.- oznajmił Niall
- To co ... Zobaczycie jeszcze będą ze sobą .. Zac to tylko chwile zapomnienia. Zrozumie, że Harry'ego kocha bardziej niż Zac'a.
- To co robimy ?
- Zaczekajmy ... Jak Alice wróci z LA to w tedy zaczniemy .. A teraz idziemy się bawić. - powiedziałam.
- Tak, to co kto zatańczy z królem parkietu ? - spytał Niall .. Zaśmialiśmy sie i wszyscy poszliśmy z nim na parkiet.

~*~ Oczami Alice ~*~
Byłam praktycznie cala mokra, Harry i Darcy też. Mimo, że było ciepło, postanowiłam przebrać małą w inną sukieneczkę i siebie też.
- Pójdziemy się przebrać.
- Pójdę z wami i tak nie mam co robić. - poszliśmy do pensjonatu i prosto do mojego pokoju. Chłopak usiadł na łóżku i trzymał Darcy. Wyciągnęłam z walizki, moją czarną, krótką, luźną sukienkę i dla małej jasno różową. Przebrałam najpierw ją.
- Posiedzisz z nią ? Ja pójdę do toalety się przebrać, okey ?
- Jasne.- wzięłam swoją sukienkę i poszłam do toalety.

~*~  Oczami Hazzy ~*~
Bawiłem się przez chwilę z małą. Spojrzałem się na drzwi od toalety, gdzie weszła Alice. Zobaczyłam że drzwi były uchylone. Wiem, że nie powinienem tam zaglądać, ale nie mogłem się powstrzymać. Stała tyłem do mnie. Miała na sobie tylko czarne stringi z czarnej koronki.. Och.. Dlaczego...Odwróciłem szybko wzrok i spojrzałem się na Dracy. Za chwilę Ali wyszła z toalety.
- Harry, pomożesz mi zapiąć zamek ?
- Pewnie.. - wstałem i spojrzałem na jej gołe plecy, tak bardzo pragnąłem je dotknąć. Ale wiem że nie mogę... Powoli zapinałem jej zamek i delikatnie przez przypadek otarłem ręką po nagich plecach. W tedy zauważyłem, że przeszedł przez nią dreszcz.. Czy ja tak na nią działam nadal ? Czy to może przypadek ? A może wiatr zawiał ? Tego nie wiem. Ale bardzo bym chciał aby to było to pierwsze. Zapiąłem w końcu to do końca, ona zmieniła tylko buty i poszliśmy z powrotem na salę.

~*~ Oczami Alice ~*~
Wróciliśmy do altanki i poszłam chwile potańczyć, znów coś zjadłam, a potem chłopacy złączyli stoły i siedzieliśmy w 13 osób.. Rozmawialiśmy.. Widać, że chłopacy byli już wcięci i dziewczyny trochę tez, ale w porównaniu do chłopaków to było bardzo dobrze. Tylko chyba ja i Harry byliśmy z nas trzeźwi.. Miały godziny, a my dalej siedzieliśmy. Zauważyłam, że mała przeciera oczka.
- Jesteś zmęczona ? Chcesz lu lu ? - spytałam małą.
- Tak..
- Dobrze, to chodź. - wzięłam ją na rączki, ona się we mnie wtuliła. - Wiecie co przepraszam was, ale już pójdę, bo Darcy chce spać. I tak ładnie przetrzymała jest już w końcu 1 rano.
- Jasne - powiedziała Perrie.
- Może pójść z wami ? - spytał Harry
- Nie zostań. - uśmiechnęłam sie promiennie i poszłam z małą do pokoju. Przemyłam ją mokrymi chusteczkami, nie chciałam ją już męczyć, przebrałam, a potem położyłam do łóżka. Sprawdziłam jeszcze czy na pewno zamknęłam pokój, a potem się sama przebrałam i położyłam obok córki.
- Mama ?
- Tak, słonko ? - spojrzałam na nią i pogłaskałam po główce.
- A ty kochas tatę ?
- Pewnie, że kocham. W końcu dał mi ciebie, prawda ?
- To dlacego tata nie mieszka z nami ?
- Słonko, śpij już, jest już późno. Porozmawiamy jutro. Pocałowałam Darcy w główkę i mocno do siebie przytuliłam. - Ale pamiętaj, że to ciebie kocham najmocniej na świecie...


_____________________________________________________________
No dodaję dzisiaj, ponieważ mam URODZINY !!! Nie powiem wam ile lat skończyłam, bo to moja słodka tajemnica . hehehe xd . Byłam ostatnio na koncercie Dawida Kwiatkowskiego. Było super !!! Ale wiecie co jest najlepsze ? Dałam z koleżankami mu tort z batoników, a on wstawił go na istagrama.. CZAICIE TO ? BO JA NADAL NIE OGARNIAM !!! <33.

7 komentarzy:

  1. GENIALNY ROZDZIAŁ ALI!!!! Po prostu nie mogę się doczekać kolejnych, tej akcji One D i dziewczyn z przywróceniem związku, tekst Nialla mnie zabił... The best <3 <3 <3

    KC cię mocno i nie bd ci tu składać życzeń po po raz kolejny dziś się popłaczę... Całuję mocno i pamiętaj że cię kocham!!!

    Ps. Tort na Instagramie Kwiata, najlepsze co się mogło zdarzyć po tym koncercie :)))))
    ....
    Czas,by odlecieć w stronę gwiazd,
    przysunąć skalę mocno tak,
    gdzie nie istnieje świat,
    gdzie nie istniejesz..
    Gdzie nie istnieje świat.
    ....

    OdpowiedzUsuń
  2. ŚWIETNYYYYYYYYYYYYY JEZU NIE ŻYJE I KOCHAM TEN ROZDZIAŁ!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ! xd Pisz dalej :) Czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  4. PER-FECT!!! Genialny rozdział!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne<3
    już nie mogę się doczekac next :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Mała cwaniara, ale bardzo dobrze chociaż ona co nieco chce połączyć ich. A ta intryga reszty. A te chlapanie wodą. A w ogóle wszystko awwww *___* BOSKIE ! ;* Nie mogę się doczekać kiedy będą znów razem. Mam nadzieję, że do tego dojdzie. A i trochę spóźnione życzenia WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ! <3

    OdpowiedzUsuń